Na sesje rodzinne głównie umawiam się z Wami na spacerze w plenerze albo odwiedzam Was w domu. W przypadku takich sesji staram się być jak najmniej widoczny. Stoję z boku i „poluję” na wszystkie uśmiechy, grymasy, przytulasy i całusy. W razie potrzeby wykonuję sesje stylizowane w studio.

Dzieci najlepiej i najpewniej czują się u siebie. Częste początkowe zawstydzenie szybko ustępuje chęci pochwalenia się swoim pokojem czy zabawkami. Wspólny zabawa, posiłek, wygłupy czy czytanie. Te naturalne elementy codziennej rutyny są najlepszą pamiątką.

Podobnie w plenerze, na spacerze. Dzieci czują swobodę, pokazują masę emocji, spędzają czas z Wami i na zabawie. W takich warunkach zdjęcia prawie robią się same.